Mini obóz biegowy – Grotów / Puszcza Notecka

To był szalony weekend, pełen emocji. Z całą masą uśmiechu, radości i potężną dawką zmęczenia w pozytywnym tego słowa znaczeniu. A wszystko w otoczeniu nieskazitelnie czystej przyrody i ciszy, jaką zaoferowała nam zjawiskowa i jedyna w swoim rodzaju Puszcza Notecka.

Tym razem zamiast szukać turbo ciekawych lokalizacji gdzieś w Polsce, zabunkrowaliśmy się w dobrze znanych mi stronach. Dokładniej w leśnych ustępach wsi Grotów, na Rancho Komarówka prowadzonym przez przesympatycznych ludzi, z którymi nie dogadanie się graniczyło z cudem. 

Obóz oparty był na sześciu jednostkach treningowych: szybkościowej, siłowo-szybkosciowej, wycieczce biegowej, porannym rozruchu, treningu core oraz potwornie mocnej rzezi ogólnorozwojowej opartej na połączeniu obwodu stacyjnego z tabatą. 

Lekko nie było, ale być nie mogło. W końcu robimy to po to, żeby pokonywać własne ograniczenia i dosięgać tego, co pozornie wydawało się być poza zasięgiem. Można, by rozpisywać się tym wszystkim godzinami. Rozpływać słodyczą słów o poszczególnych treningach, czy też towarzyszącej jej integracji… ale po co??? Wystarczy, że odpalicie poniższy filmik, by poczuć namiastkę tego, gdzie byliśmy i co przeżyliśmy.