Test butów biegowych ASICS GEL-Cumulus 18.

Znalezienie kompromisu między komfortem i wygodą, a dopasowaniem i dynamiką to nie lada trudne wyzwanie nawet dla kogoś, kto z butami biegowymi ma do czynienia na co dzień. Z reguły osiągnięcie takiego konsensusu nie jest możliwe, jednak w tym wypadku sprawa ma się nieco inaczej. Ale zacznijmy od początku…

…a ten wcale kolorowy nie był. No chyba, że na myśli mamy pierwsze wrażenie. Jeśli tak, to potwierdzam, że połączenie przyjemnego odcienia koloru granatowego z jaskrawą żółcią wyjątkowo łagodnie wpadło mi w oko. Do tego dochodzi również nowy, wielowarstwowy, pozbawiony szwów MESH cholewy oraz wspomagające go elastyczne taśmy HOTMELT OVERLAY sprawiają, że model ten wyszczuplał. I to tyle, jeśli chodzi o jego walory wizualne.

Jak natomiast sprawdzał się w praktyce? Powiem tak początki mieliśmy wyjątkowo trudne. Wyraźne zwężenie cholewy spowodowało u mnie niemałe problemy z dopasowaniem odpowiedniego rozmiaru. Długo wahałem się i ostatecznie zdecydowałem się jednak na rozmiar większe niż dotychczas zawsze używałem. Także pierwsze treningi nie należały do najprzyjemniejszych. Już na pierwszej biegowej zaprawie odczuwałem wyraźną drażliwość w pięcie. Początkowo myślałem, że to wina mojej lekko przymałej skarpety typu stópki. Jednak na kolejnym treningu wyższa skarpeta też problemu nie rozwiązała, a trening zakończył się krwawym otarciem u nasady ścięgna Achillesa. Wtedy wahałem się co dalej z tym testem. Zwyczajnie bałem się dalszego ryzyka. Postanowiłem jednak nie dawać tak łatwo za wygraną i dałem im jeszcze jedną, ostatnią szansę. Dosznurowałem ostatnią parę przelotek i ten zabieg okazał się strzałem w dziesiątkę. Wszystkie problemy, z którymi borykałem się dotychczas pękły niczym bańka mydlana, a nasze wzajemne relacje wyraźnie się poprawiły.

14315925_1112111912189223_819587383_o

Aktualnie mamy na liczniku blisko 200km i już między nami nie zgrzyta. Cumulus dzięki legendarnemu systemowi GEL™ ulokowanemu pod piętą i śródstopiem, sprawdził się świetnie w treningu objętościowym, zapewniając odpowiedni poziom amortyzacji nawet dla tak wymagającego biegacza jak ja. Natomiast nowa, lżejsza i bardziej elastyczna podeszwa środkowa FLUIDRIDE ®2.0 pozwalała mi świetnie czuć podłoże i kontrolować dynamikę odbicia zarówno przy biegu ciągłym jak i krótszych odcinkach tempowych. Jednocześnie jej waga nie stanowiła ograniczenia przy rozwijaniu prędkości zbliżonych do maksimum.

Reasumując ASICS GEL-Cumulus 18 jest modelem przeznaczonym dla biegacza o neutralnym typie przetoczenia stopy. Model ten spokojnie zaspokoi biegacza o wadze blisko 80km, wykonującego wszechstronny trening na zróżnicowanej nawierzchni o objętości ponad 100km tygodniowo.