Test butów biegowych ASICS GEL-Nimbus 19

Już od samego początku mojej biegowej kariery, ten kultowy model ASICS był mi niezwykle bliski. Wzdychałem i marzyłem o nim do czasu, kiedy po raz pierwszy na dłużej wciągnąłem go na stopy. Od tamtej pory jesteśmy niczym papużki nierozłączki. Teraz, kiedy mam już zebrane doświadczenia z modelami Nimbus 15, 17 i 18 byłem przekonany, że o tym modelu wiem już zupełnie wszystko. Nic bardziej mylnego. Nowy Nimbus nadal zaskakuje!

Zmiany, zmiany, zmiany!

Biorąc do ręki, czy też wkładając na nogi nowego Nimbusa od razu poczułem wyraźnie obniżoną wagę. To zasługa nowego połączenia pianek SuperSpEVA z FlyteFoam, której struktura jest lżejsza o 55% od dotychczas stosowanych kombinacji pianek SuperSpEVA oraz SuperSolyte. W tym momencie Nimbus 19 waży 315g przy rozmiarze 42, co jest wynikiem bardzo dobrym, jak na obuwie z tak wysokiego poziomu amortyzacyjnego.
Kolejną wartą uwagi modyfikacją jest nowa wkładka wewnętrzna, wykonana w technologii Comfordry X-40, dzięki której wyczuwałem zdecydowane zwiększenie dynamiki w końcowej fazie przetoczenia oraz wybicia.
Koniecznie wspomnieć trzeba również o innowacjach w cholewie buta. Wielowarstwowa siatka wzbogacona została o dodatkowe taśmy, działające podobnie do kinesiotapingu. Taśmy te kurcząc się i rozkurczając dopasowywały cholewę do każdego ruchu mojej stopy, dzięki czemu w każdym ułożeniu nogi czułem integralność z butem.

Wymienione powyżej zmiany sprowokowały mnie do wykonania kilku mocniejszych i żwawszych treningów, do których z reguły używam obuwia treningowo-startowego lub czasami nawet startowego. Sprawdzian ten objął 12km trening drugiego zakresu, powtórzeniowy 2x6km oraz kilka jednostek interwałowych opartych na zdecydowanie krótszych dystansach. Na szybkich interwałach może nie do końca czułem się komfortowo ale na kilku kilometrowych odcinkach było już zdecydowanie lepiej. Stopa nie ciążyła i nie grzęzła w obfitej amortyzacji. Przetaczała się płynnie i swobodnie, stabilizując ją dokładnie tam, gdzie była potrzeb, pozwalając mi skupić się na prędkości biegu i pokonywanym dystansie.

Stare, dobre, sprawdzone!

ASICS GEL-Nimbus od zawsze uchodził za jednego z liderów w kategorii long run. Dziś sytuacja ma się dokładnie tak samo. Duży poziom amortyzacji dzięki technologii GEL® ulokowanej pod piętą i śródstopiem, 10mm dropu u mężczyzn oraz 12mm u kobiet fenomenalnie wpływały na poczucie wygody, komfortu i bezpieczeństwa. Tezę tą potwierdziłem podczas jednego z ostatnich, zaplanowanych elementów całego testu produktowego, a było nim 40km wybieganie. Clutch Counter, czyli obejma mająca na celu stabilizować piętę sprawdzała się wyśmienicie nawet na nierównym i śliskim, oblodzonym podłożu jakie napotkałem w leśnej części trasy, natomiast systemy Guidance Line i Trusstic fantastycznie kontrolowały przetoczenie sprawiając, że moje stopy męczyły się mniej w momencie, gdy kończyłem trening przemieszczając się wąskimi, asfaltowo-brukowymi ścieżkami. Przyznam szczerze, że trening ten zniosłem lepiej niż jakiekolwiek inne, wcześniejsze długie wybieganie.

Zanim podjąłem się pisemnej oceny nowego ASICS GEL-Nimbus 19, postanowiłem dać mu nieźle w kość. Efektem tego było ponad 300km ciężkiego i zróżnicowanego pod wieloma względami treningu. Teraz z czystym sumieniem, z przekonaniem opartym o własne doświadczenie mogę potwierdzić, że buty te to znakomita propozycja dla ludzi ceniących amortyzację, bezpieczeństwo, wygodę oraz przede wszystkim efektywność biegania.