Test spodni biegowych Nike Element Thermal Pant
Nike Element Thermal Pant, by nie było już zimno w nogi.
Tym razem postanowiłem przekonać się, jak Thermal Pant sprawdzają się w biegowej i niebiegowej praktyce.
Wygodnie
Wprawdzie są to spodnie o regularnym kroju, lecz nieco zwężane nogawki wyeliminowały uczucie pałętania się nadmiaru materiału pomiędzy nogami, z którym spotykałem się w przypadku innych spodni. Posiadają one sznurek w pasie, dzięki, któremu dopasowałem rozmiar spodni do szczupłej budowy ciała.
Ciepło
Wewnętrzna warstwa materiału wykończona jest przyjemną, miękką w dotyku wyściółką. Wyściółka ta utrzymywała odpowiednią temperaturę ciała zarówno podczas zimnych jak i tych wyższych temperatur, nie doprowadzając do hipertermii. Bardzo dobrze znosiłem w nich również wietrzną pogodę.11
Sucho
System Dri-Fit zastosowany w materiale odprowadzał skutecznie nadmiar wilgoci na zewnątrz. Materiał utrzymywał ciało względnie suche nawet w przypadku treningu o dużej intensywności.
Bezpiecznie
Delikatne odblaski zlokalizowane przy suwakach na obu nogawkach oraz odblaskowe logo sprawiały, że byłem widoczny w 360° płaszczyźnie. Dzięki temu czułem się bezpiecznie biegając o takiej porze, kiedy wyraźnie brakowało już światła słonecznego.
Praktycznie
Spodnie posiadają wygodne, zapinane na zamek dwie boczne kieszenie, w których zabierałem za sobą chusteczki higieniczne oraz klucze do mieszkania. Na obu nogawkach znajdują się zamki, które ułatwiały mi zdejmowanie spodni i ponowne ich wkładanie, choćby bez konieczności zdejmowania obuwia.
Reasumują moje powyższe wypociny polecam Nike Element Thermal Pant. Te ciepłe spodnie idealnie sprawdzą się u tych lubiących swobodę, tych niechcących się wyróżniać oraz dla tych szukających uniwersalnych spodni sprawdzających się podczas aktywności fizycznej o różnym charakterze.