Test kurtki biegowej Nike Vapor Jacket.

Przygotowałem kolejną recenzję. Tym razem będzie to kurtka do biegania Nike Vapor Jacket. Jak sprawdza się podczas treningów w ciężkich warunkach atmosferycznych? Przeczytajcie sami.

Niby jeszcze nie kalendarzowa, ale za oknem już coraz bardziej widoczna jesień. Temperatura powietrza spadła, zrobiło się wietrznie. Na niebie coraz częściej zalegają gęste chmury, z których w każdej chwili może spaść mniejszy lub większy deszcz. Pogoda jest tak niestabilna, że głupotą jest wychodzić na trening nieprzygotowanym na każdy z możliwych scenariuszy. Podstawą takiej właśnie jesiennej garderoby biegacza powinna być kurtka.

Nike Vapor Jacket
Jest to jeden z popularniejszych modeli kurtek biegowych Nike, wyróżniający się oryginalnym połączeniem kolorów. Dzięki temu, kurtki te stały niezwykle charakterystyczne, a jednocześnie unikatowe. Doskonale skrojone pozwalają cieszyć się naprawdę nieprzeciętnym wyglądem.

10615455_831190030246040_7184896737172594634_n

Coś na wiatr i zimno…
Od pierwszego założenia, Vapor świetnie dopasował się do mojej sylwetki. W biegu, nawet intensywnym, na moich plecach nie zrobiło się nic, co przypominałoby spadochron oporowy. W trakcie ćwiczeń uzupełniających kurtka nie krępowała ruchów oraz zapewnia mi pełną swobodę. Gumowy ściągacz u dołu zabezpieczył przed dostawaniem się wiatru pod ubranie. Rękawy wykończone miękkim, elastycznym i meshowym materiałem, utrzymywały ciepło pomimo niskiej temperatury. Wysoki kołnierz, miły i przyjemny w dotyku, nie powodował podrażnienia skóry w okolicy szyi i karku, nawet w trakcie długiego wybiegania.

Coś na deszcz i śnieg…
Nike Vapor Jacet wyposażony został w materiał Storm-FIT. Jego mikrofobowa struktura skutecznie chroni przed opadami atmosferycznymi. Kurtka, nawet po ponad godzinnym treningu w ciągłym deszczu, nie pozwoliła przedostać się wilgoci. Tkanina doskonale odprowadzała parę wodną, pozostawiając wewnętrzne warstwy odzieży, jak i moją skórę zupełnie suchą. Na pochwałę zasługuje także zastosowany w kurtce kaptur. Daje się on regulować w dwóch płaszczyznach. Wszystko dzięki umieszczonym aż trzem ściągaczom. Pierwszy z nich znajduje się z tyłu, reguluje głębokość, pozostałe dwa na obu bocznych krawędziach umożliwiają regulację wysokości. Dobrze zaprojektowany kaptur nie podskakiwał na mojej głowie w trakcie biegu i bez problemu dopasowałem go do noszonej czapki.

Dodatkowe atuty…
Kurtka zapinana jest na całej długości na zamek. Pod nim zastosowano panel, dzięki któremu ochraniamy spodnie warstwy odzieży przed mechaceniem oraz skórę przed podrażnieniami. Z przodu kurtki znajdują się bardzo przydatne dwie zewnętrzne, zapinane na zamek kieszenie, do których schowałem klucze oraz telefon. W jednej z nich umieszczona jest dodatkowa, mniejsza kieszonka na różne drobiazgi. W trakcie długich wybiegań idealnie sprawdziła się do przechowywania pieniędzy na zakup wody lub czegoś do jedzenia. W najbardziej widocznych miejscach użyte zostały elementy odblaskowe, które zapewniły mi doskonałą widoczność po zmierzchu. W tej kurtce, nawet w zupełnych ciemnościach, byłem widoczny.

Podsumowując wszystkie powyższe wywody, Nike Vapor Jacket to idealna propozycja lekkiej, wygodnej i dobrze chroniącej kurtki na jesienną pluchę.

15255_831190793579297_303047464378261961_n